Wydaje się, że tuszowanie rzęs jest najłatwiejszym elementem w wykonaniu całego makijażu. Bo niby co trudnego może być w przeciągnięciu tych króciutki włosków maskarą? Tymczasem często, gdy dochodzi do podkreślania rzęs, zaczynamy zastanawiać się - jak to zrobić, by były one niebotycznie długie, pięknie podkręcone... i jak to wszystko jednocześnie uczynić nie kalecząc się i nie brudząc przy okazji pół twarzy? ;)